piątek, 1 sierpnia 2008

Nigdy nie jest za pozno, zeby zaczac, nieprawdaz?

Nigdy tego nie robilam i nie mialam ochoty zeby sprobowac. A jednak? Sprobowalam poniewaz zainspirowal mnie Mariusz. Kiedy przeczytalam kilka jego blogow wydaly mi sie tak proste a rownoczesnie ciekawe, ze postanowilam nauczyc sie tego i opowiedziec ludziom, (swiatu) jak warto ze soba rozmawiaci i byc obecnym w codziennym zyciu, ktore zadziwia swoja prostota. Zachwycily mnie jego zdjecia, ich ilosc i jakosc oraz krotkie filmy. Pelna podziwu jestem do tego z jaka pasja wedruje po swiecie i odaje piekno tego co widzi w swoich obrazach fotograficznych i krotkich filmach. Jego pasja jest zdumiewajaca bowiem z latwoscia posluguje sie najnowszymi urzadzeniami komunikacji ze swiatem i w sposob bardzo prosty i ciekawy potrafi tym zainteresowac innych. To fantastyczna zabawa, nauka i przygoda kiedy mozna pisac do ludzi na calym swiecie. Dolaczac obrazy, filmy i glos. Sprobowalm, ciesze sie, wystartowalam. Jestem. Zabierajmy sie do pracy, Mariuszu.

1 komentarz:

  1. bardzo mi z tego powodu i takiego posta i to pierwszego milo :)

    OdpowiedzUsuń