Prawie kazda dziewczynka marzy o tym, aby byc Ksiezniczka.
Jedenasty listopada byl dniem szczegolnym i wyjatkowym. Agnieszka z Markiem wybrali wspolna droge zycia zawierajac zwiazek malzenski.

To byl naprawde piekny, sloneczny dzien. Cala uroczystosc zostala dokladnie zaplanowana i starannie przygotowana. Taksowkami przyjechalismy do Urzedu Stanu Cywilnego w Londynie. Tutaj w atmosferze spokoju, z radoscia oczekiwalismy na przyjazd "Mlodej Pary", by moc uczestniczyc w tej niebywale wyjatkowej ceremonii. 
To byla bardzo wzruszajaca chwila, w ktorej polaly sie lzy radosci.
Na przyjecie weselne udalismy sie do pubu "The Loaded Dog". Na gosci czekal suto zastawiony stol, pelen polskich smakolykow oraz bar z obfitoscia trunkow do wyboru. Radosci i zabawy nie bylo konca. Agnieszka i Marek promieniowali szczesciem i miloscia.
Agnieszka byla prawdziwa Ksiezniczka.